Poradnik adopcyjny
Cennik i warunki adopcji
Galeria
psy do adopcji
suczki do adopcji
szczeniaki
znalazły dom
w nowych domach
pilnie potrzebują pomocy
za tęczowym mostem
pomagamy pomagać

Poradnik adopcyjny

Co warto wiedzieć o psach ze schroniska

„Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś”

Jeśli szukasz wiernego i oddanego przyjaciela na długie lata, być może znajdziesz go w naszym schronisku, jednak zanim zdecydujesz się na adopcję jednego z naszych czworonogów zastanów się:
- czy masz odpowiednie warunki do posiadania psa
- czy możesz poświęcić psu wystarczającą ilość czasu na spacery i zabawę
- czy jesteś wystarczająco cierpliwy by uczyć i tresować swojego psa
- czy masz wystarczające środki, by zapewnić psu karmę i niezbędną opiekę weterynaryjną
- jaki pies najbardziej odpowiadałby Twojemu stylowi życia i temperamentowi

CO WARTO WIEDZIEĆ O PSACH ZE SCHRONISKA

(ze względu na stosunek psa do człowieka wyróżnić możemy 3 typy psów)

PRYMUS - ten psiak ma tak silną potrzebę bliskości, że zrobi wszystko, by zwrócić na siebie uwagę; skacze na siatkę, szczeka i całym sobą mówi „Weź mnie, a będę Twoim najlepszym przyjacielem”
Zwykle nie przysparzają większych problemów wychowawczych, jednak jak w przypadku każdego psa należy ustalić zasady i reguły postępowania i konsekwentnie ich przestrzegać.
STOIK - ten typ wydaje się być obojętny i wyniosły. Nauczył się już żyć tak, jakby nie potrzebował ludzi. Ten typ jest psychicznie słabszy od poprzedniego, więc pierwszym zadaniem nowego właściciela będzie danie psu poczucia bezpieczeństwa i odbudowanie zaufania.
Praca z tym psem bywa trudniejsza niż z „prymusem”, ale daje ogromną satysfakcję.
OSIKA - to typ lękliwy i wystraszony, świat takiego psa przeraża a schronisko to dla niego prawdziwe piekło. Praca z tym psem jest niezwykle trudna, wymaga fachowej wiedzy, doświadczenia i cierpliwości. Mimo wysiłków nie zawsze udaje się w pełni zresocjalizować takiego psa i czasem pies na zawsze pozostaje nieufny i lękliwy. Ten typ może przejawiać zachowania obsesyjne i bardzo źle znosić nawet krótką samotność.

Najczęstsze problemy, jakie mogą stwarzać psy przygarnięte ze schroniska:

- szczekanie i wycie, gdy pies zostaje sam - psy ze schroniska mogą panicznie bać się porzucenia. Ich zachowanie nie jest przejawem złośliwości, tylko aktem desperacji. Przyzwyczajaj psa do swojej nieobecności wychodząc najpierw na krótko i wydłużając stopniowo czas nieobecności. Zawsze nagradzaj psa za dobre zachowanie.
- ciągnięcie na smyczy – psy w schronisku nie mają zbyt wielu okazji do nauki chodzenia na smyczy. Bądź cierpliwy i konsekwentny, a pies szybko nauczy się, o co w tym wszystkim chodzi.

- bojaźliwość lub nadmierna agresja – psy w schronisku mają za sobą często smutne i tragiczne historie, mogą więc na obce bodźce reagować lękiem lub agresją. Przyzwyczajaj psa do różnych sytuacji. Koryguj złe zachowania lekkim szarpnięciem smyczy i komendą „Fe” lub „Nie wolno” Możesz także odwrócić uwagę psa smakołykiem czy zabawką.
- agresywne zachowania przy jedzeniu – Nie przeszkadzaj psu podczas jedzenia, jednak warto nauczyć go, by oddawał ci swoje „zdobycze”. Poproś kogoś, by trzymał psa mocno na smyczy, gdy ty odbierasz mu dany przedmiot. Zrób to pewnym i zdecydowanym ruchem, powtarzaj komendę „daj” lub „oddaj” i nie zapomnij psa pochwalić i nagrodzić za dobre zachowanie.

- pies spuszczony ze smyczy nie chce wracać - nie spuszczaj psa ze smyczy dopóki nie poznasz go dobrze i nie będziesz nad nim panował głosem. Jeśli zdarzy się, że pies ucieka, nie goń go, lecz biegnij w przeciwnym kierunku wołając psa jego imieniem. Wołając go przykucnij, a psa, który już przyjdzie nigdy nie karć, tylko nagradzaj.

Kosmiczne początki wspólnej przygody

Żeby wyobrazić sobie co przeżywa pies zabrany przez Ciebie ze schroniska wyobraź sobie, że porywają Cię kosmici. Wyglądają jak ludzie, ale mają zieloną skórę i duże oczy. Zabierają Cię do statku kosmicznego i unieruchamiają na obco wyglądającej platformie. Statek rusza. Jesteś przerażony. Nie wiesz dokąd lecicie i co się będzie działo dalej. Możesz zacząć panikować, nawet wymiotować ze strachu...
Nagle statek ląduje i otaczają Ciebie inni kosmici, którzy na powitanie wkładają Ci palce do uszu. Głaszczą też po brzuchu i podnoszą za ręce do góry. Czy czułbyś się dobrze w takiej sytuacji?
A co to ma wspólnego z psem? Bardzo wiele. Zbierasz psa do samochodu, lub do pociągu, autobusu, tramwaju... To dla niego zupełnie nowe miejsce, z nowym człowiekiem, którego jeszcze nie zna i nie ma do niego zaufania. Stres jaki pies przeżywa jest ogromny. Może zwymiotować, może się trząść ze strachu, możesz zobaczyć, że sierść wypada mu całymi garściami a na skórze pojawia się łupież. Przez pierwsze dni może mieć biegunkę. Dlatego najlepiej jeśli nie będziesz powiększać tego stresu swoją nadgorliwością. Tulenie psa, uspokajanie go, głaskanie może mu wcale nie pomagać w tym momencie. Najlepiej, jeśli po przybyciu do domu pozwolisz psu odpocząć przez kilka dni. Zaaranżuj dla niego jakąś norkę - coś w rodzaju azylu, gdzie jest cicho i bezpiecznie. Może to być miejsce pod stołem, kojec, klatka przykryta kocem. Nie zmuszaj go do wejścia, niech sam sobie znajdzie miejsce, które jest dla niego optymalne. Nie wołaj psa, nie zapraszaj znajomych, żeby zobaczyli jakie to cudowne stworzenie masz w domu, nie zachęcaj dzieci, żeby się pobawiły z pieskiem. Nie przywołuj psa. Daj mu spokój i wodę do picia. Początkowo pies może odmawiać jedzenia, bo poziom stresu jest dla niego zbyt wysoki. Nie martw się tym i poczekaj. Jak sie uspokoi, to sam poprosi o jedzenie. Postaraj się nie zmieniać gwałtownie diety psa. Duży stres i gwałtowna zmiana diety mogą obniżyć odporność na choroby. Pies może się łatwo przeziębić. Jeśli musisz psa wykąpać; nie używaj szamponu dla ludzi. Najlepiej jednak, gdybyś mógł poczekać z kąpielą przynajmniej 2- 3 dni, aż pies się trochę oswoi z nowym miejscem.
Nowo przybyły do domu pies może reagować gwałtownym szczekaniem i niepokojem na wszystkie dźwięki, które są dla niego nowe: ruch na klatce schodowej, bicie zegara, odgłosy ulicy. Pierwsza noc może być dla Ciebie trudna, bo za bardzo się nie wyśpisz. Ale niebawem pies przyzwyczai się do nowych dźwięków i zapachów i uspokoi się na tyle, że zacznie sam nawiązywać kontakt z otoczeniem.
Staraj się wykorzystać każdy moment, gdy pies z własnej inicjatywy podchodzi do Ciebie. Nagradzaj go karmiąc z ręki i spokojnie chwaląc. Na początku dobrze jest ''spalić miskę'', pożywienie podawać psu z ręki, w zamian za podejście do Ciebie, a potem za podejście gdy psa zawołasz. Nie musisz podawać psu jedzenia w jednej porcji, jeśli chcesz możesz go karmić podając po jednej granulce lub po jednej garści. Taki sposób karmienia przekonuje psa, że opłaca się do Ciebie podejść, a poza tym daje mu czytelną informację, że od Ciebie może spodziewać się tylko dobrych rzeczy i że to, co dostaje ma związek z jego zachowaniem. W ten sposób stajesz się dla psa źródłem najważniejszych dobrodziejstw:bezpieczeństwa i pożywienia.

Może się zdarzyć, że w pierwszych dniach pies będzie bał się wychodzić na dwór, albo że z powodu stresu załatwi się w domu. Nie denerwuj się i nie krzycz na psa. On nie zrobił tego złośliwie. A może nigdy wcześniej nie mieszkał w domu i nie wie gdzie ma się załatwiać?


Pierwsze spacery

Zanim spacery z twoim psem staną się przyjemnością włóż trochę wysiłku, by poinformować psa, jak mają one wyglądać. Przede wszystkim na początku miej psa zawsze pod kontrolą. Staraj się wybrać na spacer w miejsce bezpieczne, z dala od ruchliwej ulicy, niekoniecznie do najbliższego parku gdzie mnóstwo psów, dzieci i innych osób będzie zainteresowane poznaniem Twojego nowego przyjaciela. Do obroży (zwykłej, gładkiej obroży!) przyczep długą linkę, która swobodnie może wlec się po ziemi za psem. Gdyby pies postanowił gdzieś odbiec od Ciebie zawsze możesz zareagować stając nogą na lince. W ten sposób masz psa stale pod kontrolą co zapewnia wam bezpieczeństwo. W kieszeni miej przygotowane smakołyki. Może to być coś ekstra super pysznego (pierś z kurczaka, żołądki kurze, ciasteczka wątróbkowe...). Gdy przywołasz psa, a on podejdzie natychmiast chwalisz go i dajesz smakołyk. Powtarzaj to jak najczęściej, żeby uwarunkować przywołanie i imię psa. Jeśli pies ma tendencję do ciągnięcia na smyczy - kup dla niego halter (obrożę uzdową) odpowiedniego rozmiaru i zacznij jej używać. NIGDY nie stosuj kolczatki, łańcuszka zaciskowego czy innych sadystycznych narzędzi, które sprawiają psu ból i są świadectwem Twojej nieudolności w szkoleniu. Jeśli już musisz kogoś ukarać to siebie. Jeśli pies robi coś nie tak, jak tego oczekujesz, to znaczy, że nie dowiedział się od Ciebie co i jak powinien robić. Nie jest to jego wina, lecz Twoja. Przemyśl jeszcze raz Twoje postępowanie i spróbuj w inny sposób uzyskać od psa to, czego od niego chcesz.


Stwórz rytualy

Pies jest zwierzęciem uwielbiającym zachowania rytualne. Jeśli od początku wie, że na kanapę w salonie się nie wchodzi, że smycz wisi w przedpokoju, że po powrocie do domu wyciera się łapki to będzie bardzo szczęśliwym psem pod Twoim dachem. Poproś wszystkich domowników, żeby postępowali z psem według stałych zasad, które sobie ustalicie. Jeśli nie chcesz, żeby pies np. żebrał przy stole nie pozwalaj mu ćwiczyć się w takim zachowaniu. Pierwsze dwa tygodnie psa w nowym domu to okres adaptacji, w którym warto ustalić zasady. Potem, gdy pies poczuje się pewniej w nowym domu, mogą pojawić się zachowania, które będą reminiscencjami dawnego życia, a które niekoniecznie będą się Tobie podobać. Jeśli zbudujesz mocną więź z psem większość tych niepożądanych zachowań uda się zastąpić innymi.

Problem z samotnością

Wiele psów schroniskowych nie lubi samotności. Źle znosi oddzielenie od właściciela i wykazuje albo tendencję do niszczenia różnych rzeczy, co jest przejawem frustracji, albo też wyje godzinami, co doprowadza sąsiadów do furii. Dlatego dobrze by było, gdyby pies podczas nieobecności właściciela miał swoje bezpieczne miejsce, w którym może spokojnie przebywać. Najlepszym wyjściem jest nauczenie psa wchodzenia do klatki, która kojarzy się mu z norką i w której nie ma zbyt wielkiej możliwości ruchu. W klatce można tylko leżeć i odpoczywać. Wiele psów przystosowanych do klatki wybiera ją jako idealne miejsce, gdy w domu dzieje się coś nieoczekiwanego, pojawiają się goście lub gdy zabieramy psa w obce dla niego miejsce. Klatkę można spakować i wziąć ze sobą. Pies będzie się czuł doskonale mogąc leżeć w miejscu, które zna które jest jego azylem.


Bądż mądrym przewodnikiem

W dobie internetu nie jest trudno trafić na grupy dyskusyjne czy informacje, które pomogą Ci w dobrym ułożeniu relacji z Twoim psem. Szczególnie warte polecenia są strony internetowe i grupy, gdzie ludzie dzielą się doświadczeniami na temat pozytywnego szkolenia psów, klikera, metod wzmocnienia pozytywnego, psich sportów... Nawet jeśli mieszkasz na końcu świata nie musisz wszystkich problemów rozwiązywać sam. Być może ktoś już poradził sobie z podobnym problemem i może poradzić Ci kontakt z dobrym specjalistą, lub zasugerować jakieś rozwiązania, które Ci pomogą. W wyborze metod postępowania ze swoim psem kieruj się własnym sercem i intuicją wspartą doświadczeniem i badaniami naukowymi na temat zachowania psa i jego rozwoju. Im więcej będziesz wiedział, tym lepszym będziesz przewodnikiem swojego psa i tym lepiej będzie układało się Wasze wspólne życie.


Artykuł autorstwa Jacka Gałuszki (Behawiorysta, Specjalista Zachowania Zwierząt DipCABT (COAPE) NOCN) skopiowany ze strony: www.wesolalapka.pl

SCHRONISKO W SKIERNIEWICACH - wykonanie strony RedProjekt.pl